Choć jego wiedza nt. futbolu jest ciågle dość "dziecięca" udało mu się przewidzieć parę finałowå. Wierzcie mi lub nie, ale od miesiåca w naszym domu wiszå kartki autorstwa Maksa takie oto:
Bez wyniku, nie powiem, ale robi wrażenie, co? Oczywiście jakby wyśnił 7:1 sprzed paru dni, to by była atrakcja, ale i tak jest szansa na jakiś hazardowy sukces w przyszłości ;)
A teraz urodzinowy Maks:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz