Od poniedziałku do piątku nie ma wyjścia: trzeba wstawać z budzikiem. Nie ma żadnej gwarancji, że Felo nas obudzi na czas. Choć ostatnio zdarza mu się to! Rześki i pełen energii wstaje po szóstej, kurza stopa!
Dziś też, ale przegoniliśmy na chwilę. 6:40 tradycyjnie budzik.
- Wstawajemy? To był alarm wstawający?
:)
1 komentarz:
Alarm wstawający :-)
Padłem
Prześlij komentarz