Z drugiej: najkrótszy dzień w roku, ponuro, szaro, smutne kolędy i zgaga.
Dlatego (po analizie plusów i minusów) dochodzę do wniosku, że najlepszy w grudniu jest 1 stycznia!
Tymczasem u nas mikołaj i choinka (nie czekamy na wigilię, bo nas tu nigdy nie ma...).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz