czwartek, 18 października 2012

Koko Maroko spoko


Jak mieszkasz na poludniu Europy, to latwiej ci sie dostac na czarny lad niz np. do Paryza. Tak mysle, bo mieszkamy na szerokosci przecinajacej rowniez i Polske.

Ale we wtorek po raz pierwszy postawilem stope na afrykanskiej ziemi, bo z Gibraltaru najblizej jest do Afryki. Zeglowalismy pare godzin i to nic w porownaniu z kierowcami, ktorzy wyjezdzali w niedziele z Gibraltaru, bo regularnie strajkujacy straznicy graniczni spowolnili ruch przy wyjezdzie z ostatniego skrawka Imperium Brytyjskiego do Hiszpanii, tak ze prawie drog tam zabraklo do zawiniecia korka. Ponoc dwa dni wczesniej akcja strajkowa objela wjezdzajacych.

W Maroku bylismy jeden wieczor i noc. I na razie wrazen mi wystarczy na dluzej. Z portu na kolacje (pysznie, pysznie) zabral nas Ahmed. Jak na bezzebnego czleka mowil bardzo wyraznie poprawnym francuskim i angielskim. Do Casablanki byloby za daleko. Pojechalismy do Tetouan. Podrozy nie zapomne do konca zycia, bo to jedyny poza kolacja i Ahmedem folklor, ktory bylo nam dane w Afryce obejrzec (rano znykalismy z powrotem). Postaram sie go w kilku punktach strescic:
- Najlepszym modelem taksowkarskim jest merc 240d z lat 70-80 bo z tylu wejdzie 4 chlopa, a obok kierowcy spokojnie 2 jazde przezyje.
- Pasow sie nie uzywa, bo i tak dla wszystkich nie starczy (po co tworzyc konflikty)
- Swiatla samochodu sluza do pozdrawiania znajomych i na pewno sa zbyteczne w miescie, gdzie nie brakuje latarni (oszczednosc)
- przeskakiwania z pasa na pas mogliby sie od tutejszych kierowcow uczyc mistrzowie F1
- autobus miejski skutecznie zacheca kierowcow aut do wymuszania pierwszenstwa przez auta przed nim, w celu oczyszczenia drogi
- policja na kazdym kroku zdaje sie tylko potwierdzac powyzsze doniesienia.

Wiem, ze to zadna egzotyka w porownaniu do pustyni, piramid, sloni i lew raczy wiedziec kogo tam jeszcze, ale po paru butelkach naprawde dobrego wina marokanskiego, zaczynam coraz bardziej tesknie cytowac klasyke: zagraj to jeszcze raz Ahmed...

PS. Feliks dzis konczy 1 miesiac! Sto lat moj maly chlopie!

Brak komentarzy: