czwartek, 6 czerwca 2013

We włosach

Jedna z moich ulubionych piosenek z repertuaru Czerwonych Fujarek to "Kwiaty we włosach". Piękna, romantyczna a przy tym trochę rockowa (refren z wydzierającym się Klenczonem) piosenka.
Wstyd sie przyznać, ale chyba nie mamy żadnej płyty tego zespołu w domu, dlatego Maks nie jest aż tak romantyczny i nie plecie a plątaniu kwiatów we włosach. Zamiast tego woli piasek. Tak, razem z chłopakami w przedszkolu, kopią wielką dziure w piaskownicy i udają, że to basen. Nie wiem, czy skaczą na główkę, ale Maks wieczorem wygląda, jakby nurkował w piasku.
- Skąd się wzięło tyle piasku we włosach - pytam.
- Bo chciałem zrobić aniołka na piasku...
- Najlepiej go robić na śniegu przecież!(zimą oczywiście - dodaję w myślach)
- Ale wtedy miałbym mokre włosy.

No to rzeczywiście robi wielką różnicę...

Brak komentarzy: