piątek, 6 marca 2009

Miłego weekendu!

Maks wyznaje zasadę, że wszystko, co napotka na drodze, musi wpaść w jego ręce. I to dosłownie. Znalazł niedawno swoją starą rękawiczkę i nie było wyjścia: 'mama pomóż!' i już ciasna, czerwona jednopalcówka mogła cieszyć dłoń.

Jednego dnia Maks postanowił się z nią wykąpać ('aj-aj-aj-aj jaka ona mokra'). Wczoraj przebił ten wyczyn, bo kazał ją sobie włożyć do kolacji, nie pozwolił ściągnąć przed myciem zębów (bo niby w czym miałaby przeszkadzać) i nie chciał słyszeć o oddaniu przed snem.


Przewidujemy, że może zarazić swoim awangardowym stylem kolegów i koleżanki w żłobku, których rodzicom już teraz życzymy miłego weekendu.

Brak komentarzy: