Jednego dnia Maks postanowił się z nią wykąpać ('aj-aj-aj-aj jaka ona mokra'). Wczoraj przebił ten wyczyn, bo kazał ją sobie włożyć do kolacji, nie pozwolił ściągnąć przed myciem zębów (bo niby w czym miałaby przeszkadzać) i nie chciał słyszeć o oddaniu przed snem.
Przewidujemy, że może zarazić swoim awangardowym stylem kolegów i koleżanki w żłobku, których rodzicom już teraz życzymy miłego weekendu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz